dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 96
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 1918
  1. #41

    Domyślnie

    Wrzucę jeszcze kilka "starych" fotek z tamtego miesiąca.
    Rzut z salonu na kuchnię:


    A tu z kuchni na salon:


    Na środku widać jeszcze stary dach (już małż pociachał go na kawałeczki). Jak tak patrzę na te fotki to wydaje mi sie że to najgorsze już za nami. Ściany stoją, dach zmierza ku końcowi i nawet posprzątane trochę jest
    Niech się mury pną do góry...
    Zamieszkać na poddaszu

  2. #42
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar OK
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Posty
    15.504

    Domyślnie

    Prawda, że to tak jest? Przy remontach i przebudowach? U tych, co się od nowa budują, wszystko takie czyściutkie, równiutkie, pozamiatane i postępy widać z każdą cegłą A przy tych wszystkich rozbiórkach, to z każdym postępem wydaje się, że jest tylko gorzej i gorzej, i coraz większy pieprznik

  3. #43

    Domyślnie

    Oj , pieprznik niesamowity. Już sie nie moge doczekac jak tynkami go pokryją i bedzie jednolicie. Teraz od dłuższego ptrzenia to oczy bolą Będzie dobrze, trzeba tylko czasu... I wspominać będzie co.
    Niech się mury pną do góry...
    Zamieszkać na poddaszu

  4. #44

    Domyślnie

    Juuupppiiiiiiii , przyjechała ekipa od dachu. Byli o 6.30, sztuk pięć, mam nadzieję, że tym razem i ci ludzie zmontują nam dach nad głową Ponoć fachowcy. Robili wcześniej dach u moich rodziców (dachówka) i wszystko było jak najbardziej ok. Lece na śniadanko bo zaraz musimy po Veluxy jechać tzn najpierw chyba zadzwonić bo jeden jest jakiś hiper turbo max robiony na zamówienie i nie wiadomo czy juz jest.
    Niech się mury pną do góry...
    Zamieszkać na poddaszu

  5. #45
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar OK
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Posty
    15.504

    Domyślnie

    No to czuję, że znowu będą jakieś gratulacje

  6. #46

    Domyślnie

    Cosik sie z godziną na forum poknociło. Jest 8.20 a tu 9. 20 Myślałam, że śniadanko godzinkę dobrą jadłam
    Niech się mury pną do góry...
    Zamieszkać na poddaszu

  7. #47
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar OK
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Posty
    15.504

    Domyślnie

    Coś godzinki nam nie przestawili adminy Można sobie ręcznie w profilu - GMT+1 Berlin itp Ja już ustawiłam, bo też mnie to wyprowadzało z równowagi

  8. #48
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DarioAS
    Zarejestrowany
    May 2006
    Posty
    15.131

    Domyślnie

    Cytat Napisał OK
    Prawda, że to tak jest? Przy remontach i przebudowach? U tych, co się od nowa budują, wszystko takie czyściutkie, równiutkie, pozamiatane i postępy widać z każdą cegłą A przy tych wszystkich rozbiórkach, to z każdym postępem wydaje się, że jest tylko gorzej i gorzej, i coraz większy pieprznik
    nio...
    jak sobie przypomnę ile razy mi się słabo robiło, jak patrzyłam na to wszystko...
    burzenie dachu, murów ...
    i powolne (jak dla mnie) robienie czegoś nowego na starym...
    i ten syf naokoło... i w domu i na zewnątrz
    aż oczy bolały od patrzenia

  9. #49
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar OK
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Posty
    15.504

    Domyślnie

    Cytat Napisał DarioAS
    Cytat Napisał OK
    Prawda, że to tak jest? Przy remontach i przebudowach? U tych, co się od nowa budują, wszystko takie czyściutkie, równiutkie, pozamiatane i postępy widać z każdą cegłą A przy tych wszystkich rozbiórkach, to z każdym postępem wydaje się, że jest tylko gorzej i gorzej, i coraz większy pieprznik
    nio...
    jak sobie przypomnę ile razy mi się słabo robiło, jak patrzyłam na to wszystko...
    burzenie dachu, murów ...
    i powolne (jak dla mnie) robienie czegoś nowego na starym...
    i ten syf naokoło... i w domu i na zewnątrz
    aż oczy bolały od patrzenia
    No, ale masz to już za sobą

    I jeszcze te cegły i inne wynalazki, co wyłażą spod tynku takie obdrapane, pokruszone, wylatująca zaprawa - gorzej niż wojna
    U mnie jeszcze ściany w kuchni koszmarnie wyglądają - tu zaprawka, tam zaprawka, tu brudne, tam notatki majstrów ołówkiem na ścianie, brrr... Dopiero będą robić, kiedy???!!!!

  10. #50
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DarioAS
    Zarejestrowany
    May 2006
    Posty
    15.131

    Domyślnie

    do świąt chyba już będzie dobrze???

    no, napewno, zobaczysz jak będzie milusio jak już wszystko zrobią na cacy

  11. #51
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar OK
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Posty
    15.504

    Domyślnie

    Do świąt już tak (tfu tfu tfu przez lewe ramię ). Mam nadzieję, że mi skończą w ciągu max 2 tyg. (twierdzą, że w jeden, ale... ), zostaną mi drobne roboty, co już będę sama robić. Tylko meble do kuchni i łazienki, i te drzwi przed świętami
    Ale Bea? Jakie ma plany?

  12. #52

    Domyślnie

    Ja to mam nadzieję, że po wakacjach 2008 będziemy juz mogli się wprowadzać. Miało być na Boże Narodzenie 2007 Zobaczymy ile czasu zajmie wykończeniówka (i czy nas nie wykończy) i ile damy radę w środku zrobić przez zimę. W tym roku chcemy jeszcze wstawić okna, może jakieś wylewki zrobić i ścianki działowe. W następnym tygodniu wchodzi wujo - prądziarz i będzie nam liczniki zakładał. I nie wiem co z ociepleniem... Wszystko wyjdzie w praniu.
    Ania - napisz jak to u ciebie było, ile trwało zdjęcie dachu i ile czasu minęło do stanu surowego -zamkniętego. Bo nie wiem czy u nas tak wolno idzie czy tak poprostu musi być.
    Niech się mury pną do góry...
    Zamieszkać na poddaszu

  13. #53

    Domyślnie

    OK - gratuluję,że juz robota u ciebie zmierza ku końcowi. Kurcze jak ja bym chciala zeby u mnie tak 2 tyg. i gotowe. Ba , nawet na 4 tyg. bym się zgodziła
    Niech się mury pną do góry...
    Zamieszkać na poddaszu

  14. #54

    Domyślnie

    No i zapomniałam napisać, że okienko Veluxowe juz przywieźliśmy i superanckie jest (na razie jadno niestety i do poniedzialku czekać trzeba). Zdecydowaliśmy się na GGL 3059 (78 x 140) z szybą energooszczędną. Będzie wstawione w salonie od południowej strony. Mam nadzieję ze nam ładnie pokoik doświetli (oprócz tego będzie tez zwykłe okno od zachodu i na przestrzał w otwartej kuchni od wschodu). Kupiliśmy też rynny i blachę na obróbki i widac jak daszek z godziny na godzinę coraz ładniejszy.
    Niech się mury pną do góry...
    Zamieszkać na poddaszu

  15. #55
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar OK
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Posty
    15.504

    Domyślnie

    Bea, przyjdzie czas i na Ciebie
    Wszystko trwa dwa razy dłużej niż powinno i co najmniej 3 razy dłużej niż by się chciało
    Masz o tyle komfortową sytuację, że mieszkasz na miejscu (o ile dobrze zrozumiałam?). Odpadają Ci dojazdy, o wszystkim można od razu decydować, a nie lecieć z drugiego końca miasta, żeby zobaczyć o co chodzi A ludzie w tym czasie nie robią

    Ale to i tak szybko zleci Zobaczysz

  16. #56

    Domyślnie

    Dobrze zrozumiałaś, teraz mieszkamy na parterze i dobudowaliśmy sobie pięterko. Fakt, ze z tymi dojazdami sprawa nam odpadła no i ekipy mamy na oku przez cały dzień. Ale wyobraź sobie jaki tu bałagan jest, buty myję kilka razy dziennie bo przez podwórko przejść nie można. Do tego rozwalone ogrodzenie , lampy zewnętrzne, wykopana kostka w kilku miejscach, trawnik zrównany z ziemią (gdzieniegdzie tylko zielone "placki") a już o tujach nie wspomne bo na wiosne będziemy musieli nowe sadzić. Pomijam już oczywiście fakt że od godziny 7 rano nie słyszysz własnych myśli. Mąż czuwa całe noce zeby plandeka zerwana silnym wiatrem do sąsiadów nie pofrunęła jak ostatnio albo żeby znów nam dołu nie zalało. I mozna by tak opowiadać godzinami.Także , pewnie jak wszystko, ma to swoje plusy i minusy. Może już jutro skończą dach to sie troszkę sytuacja uspokoi. Czekamy na to z niecierpliwością Ale przynajmniej co wspominać będzie
    Niech się mury pną do góry...
    Zamieszkać na poddaszu

  17. #57
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar OK
    Zarejestrowany
    Jul 2007
    Posty
    15.504

    Domyślnie

    Oj będzie co wspominać, będzie
    A co do butów - jak się dwa razy dziennie przelecę przez swoje M, też się nadają do pucowania od nowa

  18. #58

    Domyślnie

    Panowie skończyli dziś przybijać folię i nadal jesteśmy bez kompletnego dachu. Reszta w następnym tygodniu, a podobno pogoda ma byc coraz gorsza..
    Niech się mury pną do góry...
    Zamieszkać na poddaszu

  19. #59

    Domyślnie

    mam pytanko czy dół domu tez bedziecie remontować? co do dachu to trzymam kciuki aby wam sie udało przykryc zanim bedzie brzydka pogoda,bo wiem co znaczy robic z dachem jak leje.
    kurna chata pora bawić się w ogrodnika

  20. #60

    Domyślnie

    Martinezbb - witam u mnie Dołu nie ruszamy, jedynie sień przebudować musieliśmy ze względu na schody, które tam wstawiliśmy. Tak więc: przesunęliśmy drzwi wejsciowe, zlikwidowaliśmy kilka okien, które tam były i ogólnie zrobilismy niezły bałagan O pogode tez sie boje, bo podobno od wtorku ma padac u nas snieg
    Niech się mury pną do góry...
    Zamieszkać na poddaszu

Strona 3 z 96

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony