No cóż , z tego odzwyczajania od cyca to chyba nic nie będzie. Zonka na razie nie bierze żadnych lekarstw, bo jeszcze nic nie boli. Córcia Maja robi postępy.Już nie krzywi się na widok butelki i trochę z niej nawet pociągać zaczęła od casu jak mleko zmieniliśmy na NESTLE JUNIOR. Przy tym mleku chyba zostaniemy. Co nie zmienia faktu, że cycek mamy jest niezastąpiony, bo mleko z butelki trzeba przecież koniecznie "prawdziwym" mlekiem popić .