Cytat Napisał aleksandra1
Znam osobiście Kierbuda kobietę. Malutka, drobniutka, a budowlańcy stoją przed nią na baczność i posłusznie wykonują co każe. Jak jej kiedyś długopis wpadł do wykopu to rzucili się wszyscy za tym długopisem.

Ale widziałam też taką co to na budowę przychodziła w szpilkach i spódnicy. Jak było błoto, to budowę podziwiała z ulicy. Bazowała tylko na kitach, które wciskała jej ekipa, bo na rusztowanie sama nie weszła.[
Tiiaaa a ja widział takich facetów w lakierkach.....