dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 34
  1. #1

    Domyślnie Odśnieżanie długiej drogi dojazdowej

    Mój dom jest ostatni na ulicy, przedostatni jakieś 400m wcześniej. Droga pod górkę. Jeśli spadnie śnieg, to nie wyjade dopóki sobie nie odśnieżę tych 400m. Przy zaangażowaniu całej rodziny do pracy/szkoły spóźnimy sie tylko o godzinę.
    Macie na to jakiś patent czy zostanie mi tylko kupno terenówki?

  2. #2

    Domyślnie

    Odśnieżarka spalinowa + wcześniejsze wstawanie. Ew. zamiast tego terenówka na dobrych oponach. Ew. może jakiś namiar na pług/odśnieżarkę i parę złotych w kieszeń, co by operator zajechał do Ciebie.
    Pozdrawiam,
    Krisker

  3. #3
    ELITA FORUM (min. 1000)
    mario1976

    Zarejestrowany
    Nov 2006
    Posty
    1.694
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    19

    Domyślnie Re: Odśnieżanie długiej drogi dojazdowej

    Cytat Napisał magangs
    Mój dom jest ostatni na ulicy, przedostatni jakieś 400m wcześniej. Droga pod górkę. Jeśli spadnie śnieg, to nie wyjade dopóki sobie nie odśnieżę tych 400m. Przy zaangażowaniu całej rodziny do pracy/szkoły spóźnimy sie tylko o godzinę.
    Macie na to jakiś patent czy zostanie mi tylko kupno terenówki?
    Mój kumpel ma podobnie. Raz na jakiś czas wzywa rolnika z traktorem. Rolnik przejeżdza pługiem. Później kumpel systematycznie dba o drogę....no i jeszcze jedno. Zeszłej zimy jak rolnik kilka razy go wystawił i kumpel nie dojechał do pracy wkurzył się i kupił bardzo leciwego Forda Maverica do jazdy na zimę
    pozdrawiam,
    M

  4. #4
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Badija

    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Posty
    431
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    17

    Domyślnie

    Zależy gdzie mieszkasz. Pamietam śmigające nawet po Zakopanem małe fiaty, a tam nikt nie sypał solą, a z odśnieżaniem też bywało różnie. Fakt, na łańcuchach jeździły.

    A tak serio. Zobacz pierwszy sezon. Dojeżdżaliśmy do naszej działki łącznikiem (tylko dwóch użytkowników), wcześniej była gminna droga, nie utwardzona i nie odśnieżana. Normalne auto na zimowych oponach radziło sobie bez problemu. U nas pod Warszawą śniegi nie są wielkie, a jak coś spadnie, to daje się to po prostu rozjeździć. Korzystaliśmy z drogi gruntowej oraz łącznika przez cztery lata i nie było potrzeby kupna terenówki, ani potrzeby latania po łączniku z łopatą. Za to wiosną, podczas roztopów, na naszym gliniastym podłożu potrafiły dziać się cuda. Łącznik był przez nas utwardzony, ale droga gminna tonęła w błocie. Ostatecznym rozwązaniem, którego stosowanie braliśmy pod uwagę, choć nigdy do tego nie doszło, byłoby zostawienie auta przy drodze asfaltowej i spacer do dziłki na piechtę.

  5. #5
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    boguslaw

    Zarejestrowany
    Dec 2004
    Skąd
    Bielsko- Biała
    Kod pocztowy
    43-300
    Dzielnica
    Mikuszowice
    Posty
    6.139
    GRZEJNIKI C.O. KANAŁOWE- ŚCIENNE- DEKORACYJNE PRODUCENT Grzejniki PODŁOGOWE KANAŁOWE. Ścienne: REGULLUS i SOLLARIUS; Dekoracyjne - DECOR PRO Podwójnej grubości - DUBEL Niskotemperaturowe. Grzejniki ścienne z wentylatorem: REVERS 24V, E www.regulus.com.pl Ogólnopolska sieć sprzedaży. Eksport UE

    Domyślnie

    Zima w Beskidach.

    12 SIERPNIA.
    Przeprowadzilismy sie do naszego nowego domu, Boze jak tu pieknie. Drzewa
    wokól wygladaja tak majestatycznie. Wprost nie moge sie doczekac, kiedy
    pokryja sie sniegiem.
    14 PAZDZIERNIKA
    Beskidy sa najpiekniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liscie zmienily
    kolory - tonacje pomaranczowe i czerwone. Pojechalem na przejazdzke po
    okolicy i zobaczylem kilka jeleni. Jakie wspaniale! Jestem pewien, ze to
    najpiekniejsze zwierzeta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boze, jak mi sie
    tu podoba.
    11 LISTOPADA.
    Wkrótce zaczyna sie sezon polowan. Nie moge sobie wyobrazic, jak ktos moze
    chciec zabic cos tak wspanialego, jak jelen. Mam nadzieje, ze wreszcie
    zacznie padac snieg.
    2 GRUDNIA
    Ostatniej nocy wreszcie spadl snieg. Obudzilem sie i wszystko bylo
    przykryte biala koldra Widok jak z pocztówki bozonarodzeniowej. Wyszlismy na
    zewnatrz, odgarnelismy snieg ze schodów i odsniezylismy droge dojazdowa
    Zrobilismy sobie swietna bitwe sniezna (wygralem) a potem przyjechal plug
    sniezny i znowu musielismy odsniezyc droge dojazdowa. Kocham Beskidy.
    12 GRUDNIA.
    Zeszlej nocy znowu spadl snieg. Plug sniezny znowu powtórzyl dowcip z
    droga dojazdowa. Po prostu kocham to miejsce.
    19 GRUDNIA
    Kolejny snieg spadl zeszlej nocy. Ze wzgledu na nieprzejezdna droge
    dojazdowa nie dojechalem do pracy. Jestem kompletnie wykonczony
    odsniezaniem. Pieprzony plug sniezny.
    22 GRUDNIA
    Zeszlej nocy napadalo jeszcze wiecej tych bialych gówien. Cale dlonie mam
    w pecherzach od lopaty. Jestem przekonany, ze plug sniezny czeka tuz za
    rogiem, dopóki nie odsnieze drogi dojazdowej. Skurwysyn!

    25 GRUDNIA
    Wesolych Pierdolonych Swiat! Jeszcze wiecej gównianego sniegu. Jak kiedys
    wpadnie mi w rece ten skurwysyn od plugu snieznego... przysiegam -
    zabije. Nie rozumiem, dlaczego nie posypia drogi sola, zeby rozpuscila to
    cholerstwo.
    27 GRUDNIA
    Znowu to biale gówno napadalo w nocy. Przez trzy dni nie wytknalem nosa,
    z wyjatkiem odsniezania drogi dojazdowej za kazdym razem, kiedy przejechal
    plug. Nigdzie nie moge dojechac. Samochód jest pogrzebany pod góra bialego
    gówna. Meteorolog znowu zapowiadal dwadziescia piec centymetrów tej nocy.
    Mozecie sobie wyobrazic, ile to oznacza lopat pelnych sniegu !?
    28 GRUDNIA
    Meteorolog sie mylil! Tym razem napadalo osiemdziesiat piec centymetrów
    tego bialego cholerstwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Plug sniezny
    ugrzazl w zaspie a ten lajdak przyszedl pozyczyc ode mnie lopate!
    Powiedzialem mu, ze szesc juz polamalem kiedy odgarnialem to gówno z mojej
    drogi dojazdowej, a potem ostatnia rozwalilem o jego zakuty leb.
    4 STYCZNIA
    Wreszcie wydostalem sie z domu. Pojechalem do sklepu kupic cos do
    jedzenia i kiedy wracalem, pod samochód wpadl mi cholerny jelen i calkiem go
    rozwalilem.
    Narobil szkód na trzy tysiace. Powinni powystrzelac te pieprzone
    zwierzaki. Ze tez mysliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!
    3 LUTEGO
    Zawiozlem samochód do warsztatu w miescie. Nie uwierzycie, jak zardzewial
    od tej pieprzonej soli, która posypuja drogi.
    18 LUTEGO
    Przeprowadzilem sie z powrotem nad morze. Nie moge sobie wyobrazic, jak
    ktos kto ma odrobine zdrowego rozsadku, moze mieszkac na jakims zadupiu w
    Beskidach.

    Ps.
    Może te 400 m z górki pokonywać rano na nartach lub sankach.
    ( nalezy zabrać ze soba łopaty i w drodze powrotnej odśnieżyć. Ruch po pracy dobrze każdemu zrobi).
    Powodzenia

  6. #6

    Domyślnie Re: Odśnieżanie długiej drogi dojazdowej

    Cytat Napisał magangs
    Mój dom jest ostatni na ulicy, przedostatni jakieś 400m wcześniej. Droga pod górkę. Jeśli spadnie śnieg, to nie wyjade dopóki sobie nie odśnieżę tych 400m. Przy zaangażowaniu całej rodziny do pracy/szkoły spóźnimy sie tylko o godzinę.
    Macie na to jakiś patent czy zostanie mi tylko kupno terenówki?
    Witam

    Problem znany i niekoniecznie lubiany. Zamiast terenówki zawsze lepszy (i (niezawsze) tanszy) jest traktor - zawsze można go wykorzstac równiez do czegoś innego.

    P.S >> Przy odrobinie inicjatywy można zawrzeć z gmina umowę na odsniezanie równiez innych dróg (jak ktos ma za duzo wolnego czasu albo lubi rano wstawać)

    P.S.S>> JAkby jeszcze ktoś nei wiedział - prawo jazdy kat.B pozwala prowadzić "w prawie" traktor (nawet z przyczepą JEDNOOSIOWĄ).

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Napisał boguslaw
    Zima w Beskidach.


    Cytat Napisał boguslaw
    Ps.
    Może te 400 m z górki pokonywać rano na nartach lub sankach.
    ( nalezy zabrać ze soba łopaty i w drodze powrotnej odśnieżyć. Ruch po pracy dobrze każdemu zrobi).
    Niestety tak pięknie nie jest Mój dom leży na dole tej górki

  8. #8

    Domyślnie

    Najtańszy patent na dobrą odśnieżarkę to stary poczciwy
    fiat 126p, łańcuchy na koła i dorobiony pług.
    Cena poniżej 1000 zl

  9. #9
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar anpi
    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    4.648
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    162

    Domyślnie

    Cytat Napisał boguslaw
    Zima w Beskidach. (...)
    To jest stare jak forum i było już wieeeeele razy...

  10. #10

    Domyślnie

    bogusław

    A teraz na serio:
    my mamy tylko ~100m takiej drogi i jest lekko pod górkę,
    mąż wymyślił patent z ciągnięciem za samochodem trzech starych kół od samochodu (kół nie opon, opony są za lekkie),powiązanych grubym sznurem w systemie najpierw 2 potem 1, wychodził z tego taki pług, samochód niski ale z napędem na 4 i na zimowych oponach dawał radę, pod warunkiem że jednorazowa warstwa śniegu nie była nie do pokonania
    , reszty dokonywały łopaty , ale do poprawki było niewiele.
    Tylko raz nas tak przysypało (02.11.2006),że najpierw potrzebne były łopaty

  11. #11

    Domyślnie

    Quad + pług + ewentualne łańcuszki na kołach
    robote robi, a jeszcze jaka frajda ( przynajmniej jak dla mnie)

  12. #12
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZA DORADCZYNI OD SPRAW WSZELAKICH Avatar Majka
    Zarejestrowany
    Nov 2001
    Skąd
    Żbik
    Posty
    17.439
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    w Obi i Castoramie są odsnieżarki wirnikowe
    bez napędu 4KM za 999zł
    z napędem 5KM za 1799zł

    brać

  13. #13

    Domyślnie

    A ja myślę, że dobre zimówki i napęd 4x4 załatwią sprawę.
    No cóż, trzeba się za takim autem rozejrzeć. Nie musi być terenówka, polecam Subaru.
    Od 27 lutego 2005 na swoim !!!!
    Szukam ekipy (solidnej) do podbitki.
    ----------------
    Maciek (Płock)
    GG: 2260023

  14. #14

    Domyślnie

    Cytat Napisał Cypek
    Nie musi być terenówka, polecam Subaru.
    A ja Audi Quattro
    Pozdrawiam,
    Krisker

  15. #15

    Domyślnie

    U mnie też zapowiada się całkiem wypaśnie 100 mb drogi szerokości 4 m i to w korytarzu między dwoma ogrodzeniami.
    Nawet nie ma gdzie odsypać tego śniegu qurna...
    Prawa autorskie do tego postu przysługują Kryspinowi

  16. #16
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA OD PODDASZY Avatar Rom-Kon
    Zarejestrowany
    Feb 2007
    Skąd
    okolice Warszawy
    Posty
    5.400

    Domyślnie

    Lata '80 ubiegłego wieku... wieś pod Wągrowcem... gospodarstwo państwa B. zima... samochód nie przejedzie... ciągnik wysiadł... ale pani B. nie namyślając się odpaliła Bizona i heya do sklepu na zakupy!!! Widok Bizona w środku zimy musiał być zabawny skoro do dziś ludzie z powiatu to wspominają! ...niestety nie wiem czy Bizon był z hederem czy bez...

    Dla miastowych wyjaśnienie...
    Bizon to kombajn a heder to takie ustrojstwo z przodu... to to szerokie coś co nagarnia, ścina i pakuje do wnętrza kombajnu zboże i można zahaczyć jak się mija samochodem na wąskiej drodze...
    "Szukajcie a znajdziecie"

    Okna połaciowe: Album z fotkami
    Inne fotki: Różne fotki budowlane
    Przestroga dla wszystkich którzy chcą mieć tanio: Nietypowa fasada - pomocy!


  17. #17

    Domyślnie

    boguslaw

    Błagam miej człowieku trochę litości - jak czytałem twój post o mieszkaniu w beskidach to o mało nie zrobiło mi się mokro w spodniach - oczywiście ze śmiechu.

    Myślę że paru polskich komików mogłoby u ciebie brać korepetycje.

    Tak poważnie to współczuję tych 400 m. ja będę miał do odśnieżania 32 m o szerokości 4,2 i zastanawiam się nad odśnieżarką spalinową.

    Pozdr.

  18. #18
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Badija

    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Posty
    431
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    17

    Domyślnie

    A ja was czytam i mam wrażenie, że my w jakimś innym świecie żyjemy. Po śniegu się jeździ. W mieście go odśnieżają, na wsi po nim jeżdżą. Starzy ludzie opowiadają o jednej zimie w 1978 roku, kiedy nasza uliczka (nigdy broń Boże przez nikogo nie odśnieżona) była nieprzejezdna.
    Nasi najemcy jednak w pierwszym roku najmu kupili sobie 4x4. Jak ktoś musi sobie tłumaczyć, że inaczej nie przejedzie - jego sprawa, ale nam zimówki na tej samej drodze spokojnie wystarczały przez parę lat. Obiecuję, że będę czytać posty zimą, żeby zobaczyć kogo zasypie i kto będzie odśnieżał spalinówką... albo i traktorem. No chyba że w beskidach...

  19. #19

    Domyślnie

    [quote="Badija"]Starzy ludzie opowiadają o jednej zimie w 1978 roku,


    O cholercia jak dla Ciebie kto pamieta zime z 1978 r sa starzy to co powiedza Ci co pamietaja zimy z lat 60 to juz chiba dinozaury jakieś

  20. #20

    Domyślnie

    Bogusław - coś niesamowitego ta Twoja historia.

    Badija - niektórzy mają drogi dojazdowe nieutwardzone zrobione na byłym polu i nie są one gminne także nikt nie będzie o to dbał, jedynie sami właściciele. Przy mojej drodze będzie mieszkał jeden gość a ja za nim także do mnie nikt więcej nie dojedzie i przejeżdżał też nie będzie ponieważ za moją działką kończy się ta powstająca droga a dalej pole.

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony