Wiecie co Wam powiem? Każdy grill zrobiony własnoręcznie jest fajny! Ja swój zrobiłem raczej przypadkowo, szkoda po prostu było mi butli gazowej. Na początku wyglądał on jak bęben od pralki na trzech nogach, brakowało mu tego "czegoś". Kupne grille z hipermarketów made in china można sobie owinąć wokół kolana... Lepiej sobie zrobić coś sprawdzonego i solidnego.
Szczerze powiedziawszy mój model powstał całkowicie w mojej głowie, z niczego nie był ściągany, fajnie byłoby go produkować na większą skalę, uważam że solidnością i estetyką o wiele bardziej przewyższa masówkę. Ponadto butla jest zdejmowana (oddzielnie wózeczek i oddzielnie palenisko) także z czyszczeniem nie ma większych problemów. Fajnie wygląda wydobywający się z z kominów kręcący dymek, ogólnie konstrukcja pod kątem fizyki budowli jest udana.
Jest tylko jedno ale... robiłem grill 2 bite miesiące po pracy (od 16.00 do 20.00). Fakt, że obmyślenie końcowej bryły i bieżące modyfikacje "koncepcji" wydłużyły czas budowy, dlatego licząc moją robociznę za mniej niż 600 zł nie oddałbym go. Natomiast teraz gdy prototyp już wyszedł to czemu na zamówienie komuś go nie zrobić...? Kumple mówią, że świetnie nadaje się jako prezent na parapetówę ^^. Goście widząc go pierwszy raz na początku stoją przez 5 minut zanim w ogóle coś powiedzą :>. Potem jest dochodzenie "gdzie to kupiłeś?!" i wielkie zaskoczenie jak mówie, że to moja robota...:> Wtedy chyba najbardziej człowiek czuje się spełniony)
Zrobiłem już do niego "pogrzebaczyk" w sumie przez 4 godziny i także małym nakłademZapewne powstanie jeszcze cała gama akcesoriów
.
Pozdrawiam wszystkich, którzy z kreatywnością podchodzą do swojego "gniazdka"!!! Marcin