Witam Szanownych kolegów żyjących pod znakiem Eskulapa (i obecnie nienawiści całego społeczeństwa).
Jestem od jakiegoś czasu na etapie projektowania mojego (naszego) domku (jeszcze kilka lat i moze dadza mi kredyt )
Jako że okolica, w której powstanie moje cudo jest dość uboko wysycona wszelką pomocą medyczną (jakoś wszyscy wyjechali - nikt nie wie dlaczego ) myślę o wkomponowanie już na etapie projektu gabineciku na świadczenie usług medycznych (podstawowych - internistycznych że tak powiem). Jak koledzy pokonali wymogi stawiane przez wytyczne UE i Sanepid. Kibelek osobny dla pacjentów z uwzględnieniem gadżetów dla niepełnosprawnych, 15m2 na sam gabinecik itp.
Czekam na odzew Szanownego Grona Lekarzy-Murarzy. Mam nadzieję że w tym kraju są jacyś Budujący lekarze Pozdrawiam