W związku z tym, że produkuję się w dziale dziennik budowy - nie będę pisać o budowie w tej części.

Na imię mam Agnieszka Mam 26 lat (w maju 27). Jestem szczęśliwą mężatką od lat 3 a moja druga połowa to Maciej i ma 29 lat (w tym roku trzydziestka - oj będzie impreza !!!). Dzieci jeszcze nie mamy, ale coraz intensywniej o tym myślimy i wkrótce przejdziemy do czynów . O sobie moge powiedzieć, że jestem jak żywy ogień wszędzie mnie pełno i energii mam wbród - dlatego to ja organizuję budowę, załatwiam materiały i wykonawców i niejednokrotnie chwytam za łopatę. mój mąż może ograniczyć się do zarabiania pieniędzy na budowę (bardzo ważna funkcja - bez tego nie mogłabym rozwijać swoich zdolności organizatorskich). Oczywiście też buduje, ale sporadycznie, bo sporadycznie jest w domu. Moja energia mści sie tym, że jestem okropnie roztrzepana - często nie poznaję znajomych na ulicy, zapominam imiona osób właśnie poznanych i ciągle coś zapominam.

Skończyłam studia na Uniwesytecie Wrocławskim na kierunku Prawo i Administracja ze specjalizacją administracja publiczna. Została mi jeszcz obrona pracy (26.06 - i znów bedzie impreza ).
No to juz wiecie dlaczego najczęściej wymądrzam się i próbuję radzić w wątku prawo i postach z prawem związanych.

Moje hobby - to też prawo - po prostu je uwielbiam. Paragrafy są dla mnie jak cukierki dla dziecka, od razu śmieje mi się buzia.
A w związku z tym, że uwielbiam pomagać innym więc za uśmiech i dobre słowo radzę na forum i nie tylko.

Poza tym uwielbiam książki: czytam, kupuję i wypożyczam tyle, że zawyżam średnią krajową. Po prostu nie potrafię się bez nich obejść - gotuję czytając, siedze w toalecie czytając i gdzie tylko się da. Kiedyś czytałam idąc ulicą (gdy wracałam ze szkoły), ale jestem już na to za stara i głupio to wygląda więc musiałam przestać.

Mam też hopla na punkcie zwierząt - ze szczególnym naciskiem na koty . Koty to moja druga miłość - zaraz po mężu (choć pewnie spadną na trzecie miejsce gdy w końcu zrealizujemy dzietne plany , ale serce mam wielkie i miłości wystarczy dla wszystkich).

Za kotami podąża zainteresowanie starożytnym Egiptem. Z zamkniętymi czami wymieniam ulubionych faraonów, dynastie i miejsca warte oglądnięcia w Egipcie. Przymierzam się do rozszyfrowywania hieroglifów . Mozolnie zbieram pieniądze (co jest trudne podczas budowy) na wycieczkę do Egiptu. Jak mi się uda to będzie wycieczka mojego życia.

No i to byłoby na tyle, wypadałoby jeszcze dodać, że lubię dekoracje, uwielbiam pływać (przynajmniej raz w tygodniu jestem na basenie), uwielbiam operę, dobrą muzykę.

Moja dewiza to "nie ma rzeczy nie do załatwienia "

Nic więcej mi do głowy nie przychodzi

Pozdrawiam
Agnieszka

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Agnicha1704 dnia 2002-03-27 16:11 ]</font>