Witam wszystkich muratorowiczów
Sytuacja jest taka, kupuje z kumplem 1 działeczkę budowlaną (ok. 1200 m). Chcemy ją sobie potem podzielić na pół, tak żeby każdy mial swój równy kawałek ziemi na którytm postawi domek. Może to troche skombinowany sposób na swój kawałek ziemi ale cóż zrobić, kiedy nie ma w okolicy małych działeczekdziałka jest uzbrojona, ale jak ją podzielimy to uzbrojona będzie tylko jedna. Więc mamy teraz dylemat, czy możemy sobie sami wykopać rów i zmontować wode i prąd na drugą działkę (oczywiście ze wszystkimi tam skrzynkami prądowymi i licznikiem od wody) czy też musimy zgłosić sie do wodociągów i energetyki i przeprowadzać tą żmudną i kosztowna operację (z geodetą włącznie i projektami przyłaczy) zbrojenia drugiej działki??????oto jest pytanie.... czy mogłby nam ktoś pomóc?? W sumie na chłopski rozum, jeśli jestem właścicielem działki to moge sobie na niej podłączać co chce, czy nie?? Proszę o pomoc!! Pozdrówki dla pomagających