W sobotę mój sąsiad postawił nowe ogrodzenie. Stare ogrodzenie oraz wycięte drzewa, które rosły w granicy pozostawił na mojej działce. Mój dom (w budowie) przylega do starych zabudowań, a więc stare ogrodzenie nie było moje. Widział, że byłem na budowie w sobotę, poniedziałek ale na razie nic nie mówi i ja też (do czasu).
Co prawda stare ogrodzenie było metalowe i są ludzie którzy z podziękowaniem to sprzątną ale nie ja powinienem to załatwiać.
Powiedzcie czy wy też macie takich sąsiadów?