Witajcie,

Moja chałupka coraz bardziej zbliża się do stanu "zero" i w związku z tym będę teraz miał całe mnóstwo drobnych (to się jeszcze okaże ) pytań i problemików. Tym razem zwracam się do tych, którzy murowali klinkier.
Zamierzam zrobić podmurówkę z klinkieru (później przyjdzie czas na ogrodzenie) i bardzo dużo się naoglądałem "implementacji", w których po pół roku od zakończenia prac klinkier pokrył się jakimś szarym nalotem. Z daleka wygląda to jak sprawka wapnia w zaprawie, ale ja tam nie wiem, chemikiem nie jestem. Na szczęście nie jest to regułą i można wymurować klinkier tak, aby tych zacieków nie było. Nasłuchałem się sporo, że to sprawka złej zaprawy, że jest to później bardzo kłopotliwe w wyczyszczeniu i jeszcze droższe w "impregnacji" (jaiś olej czy coś).
A zatem pytam się szanownych inwestorów: Jakich błędów uniknąć i jak przypilnować budowlańców, żeby mi potem żona nie kazała zasuwać przy czyszczeniu cokołu z tego szarego nalotu?

Będę wdzięczny za odpowiedzi.
Jutro zaczynają murować cokół.

Pozdrawiam,
Bartłomiej