Mam na działce 3 piękne modrzewie, ale niestety jeden jest za blisko domu i muszę go ściąć. Czy sam sobie z tym poradzę? Pewnie nie będzie dało się ściąć całego drzewa, tylko po kawałku... Co zrobić z takim pokawałkowanym drzewem? Czy opłaca się to gdzieś sprzedawać? Czy nadaje się to na opał?