Luśka, czy to dobry pomysł takie licytowanie się w epitetach? Lepiej wnieść coś konstruktywnego do sprawy. Bez echa przeszedł pomysł skandynawski, o którym pisał EM na poprzedniej stronie, a ja uważam, że to ciekawe rozwiazanie i byłoby jakimś krokiem naprzód w rozwiązaniu problemu będącego tematem tego wątku.