Pora zacząć opowieść,bo wniosek o pozwolenie na budowę złożony. Wersja optymistyczna zakłada rozpoczęcie i zakończenie robót w tym roku, aczkolwiek zima może nas zaskoczyć szybciej i cały misterny plan w piiiiiii.........
A wtedy z nowym zapałem ruszymy dalej.W nowym roku.
Oczywiście nie jesteśmy wyjątkami i na miny też trafiamy,ale jakoś brniemy dalej.Nasza przygoda zaczęła się w czerwcu.
Mamy w planach Z8-czyli 100m2 na dole +antresola nad salonem 18m2 i garaż.
O kosztach nie piszę,bo już nie liczę.Zanim uruchomimy kredyt to chyba pójdziemy z torbami.Niestety tych dupereli się trochę zbiera,mapki,pisemka...
I to wszystko kosztuje.
Działeczkę mamy 10a,ale trochę więcej niż 1a musieliśmy oddać na drogę.Została nam działka ok18x47m.Dom ma szerokości 9m więc zostaje na styk po 4m z każdej strony.Droga biegnie wzdłuż tego szerszego kawałka. W każdym razie zmieściliśmy się.Ogród będzie z boku.Też fajnie.
Liczę na Waszą pomoc i doświadczenie w komentarzach!Trzymajcie kciuki!