u nas :
-najpierw od rodziców do wynajmowanego mieszkanka (na kilka m-cy)
-potem do własnego mieszkanka (na niecałe 3 lata)
-4 m-ce temu babci, do czasu wprowadzenia się do swojego domku ...mam nadzieję, że szybko to nastąpi i że to już ostatnia wyprowadzka (do tej pory jesteśmy nie do końca rozpakowani...bo myśleliśmy że króciutko tu będziemy mieszkać, więc wciąż czegoś nam brakuje, czegoś szukamy, wiele potrzebnych rzeczy nie jesteśmy w stanie odnaleźć w tym stosie naszych gratów...chyba odnajdą się dopiero przy kolejnej przeprowadzce