Jutro odbieram "kominek" i mam okazje żeby wskazać wykonawcom ewentualne błędy
zastanawia mnie, a właciwie nie podoba mi się sznur wsadzony między górną częścią wkładu a obudową...
Napiszcie proszę czy też macie coś takiego, czy jest to normalne, czy wykonawca źle wykonał obudowę kominka i chciał tylko w ten sposób zakryć ok centymetrową szczelinę.
Zaznaczam że sznur nie jest wklejony, jest tylko luzem włożony.
Z góry dzięki za szybkie wyjaśnienia, mam czas tylko do jutra

Poniżej fotki tego o czym piszę...