wyjaśnię o co chodzi, aby nie było więcej nieporozumień, bo do końca nie wiem, o co tu biega
Kol. hes (mam nadzieję, że "Kolega", ani zwrot "Ty" nie kłuje)
lubi cedzić Swe teorie, choćby miały sens, lub go nie posiadały (wyrażam tu przede wszystkim swoją opinię)
takie dozowanie, trzymanie w napięciu, jak w harlekinach (tu nie pokuszę się o zapis inny niż quasi fonetyczny), prowadzi zazwyczaj do NICZEGO,
skoro nie są to prawdy objawione, wyjaśniające objawienia fatimskie z zakresu fizyki i budownictwa, taki łysenkizm podparty niepodważalnymi faktami, to po co rozwlekać?
w żołnierskich słowach, przecież to są tylko TWOJE teorie
a tu panie fiłosofie przy piątku wieczorem
i często takie rozwodzenie ciągnie się jak serial "moda na sukces"
po czym puenta - "muszę spadać wyjaśnienie za rok", bo się zapętla Kolega

bez obrazy

za Te Twoje "dla kasy" i zadarty z tego powodu nos, będę przypominał się w wątku, który będzie tego dotyczył i pewnie inaczej

ps I
jeżeli ktoś uważa, że przeginam to niech pisze szybko,
alkohol zaczyna działać...

psII
alkohol jest dla dorosłych, czyli i dla mnie
podobno idzie w górę i chcą zabronić sprzedawać na stacjach
podwyżki się nie boję - byłeby szło na powodzian, lub biedne dzieci, czy też zwierzątka

ps III
hes bez Ciebie i ja nie będę istniał, nie rób mi tego
please

psIV
sSiwy12 może zaproponowałeś błędną kolejność sprawdzania znaczenia tychże słów