Mam nadzieję że teren się choć trochę osuszy i te okropne trawy nie będą tak bujnie rosły. Są tak wysokie że nawet sarny mogą się w nich schować, tak jak dziś, przechodziły jakieś 80 metrów od nas i nie było ich widać tylko ruch tych traw.

W miejscu gdzie stoję chciałabym mieć kiedyś swój dom, to jest jakieś 90-100 metrów od drogi


to jest właśnie to miejsce przed choinką (a właściwie sosną)