Coś takiego mi rośnie w spiżarce na ścianach, oczywiście dzięki temu farba, tynk odpada.

Jest to biały nalot, wygląda jak wata, suchy. Ściana sucha, obok idą rury CO (na jednej ścianie gdzie jest obcy, na drugiej nie ma rur).

Ściany w starym domu, jest w nich więcej wapna niż cementu (kruszący się tynk aż parzy w ręce) :-/ W spiżarce jest chłodno, ale nie jakoś strasznie wilgotno. Spiżarka jest zaraz przy gruncie, to takie wysokie podpiwniczenie z oknami. Nalot pojawia się na ścianach wew. domu, nie na zew.

Może ktoś wie co to jest? Jak zabezpieczyć ściany? Będą skuwane tynki i kładzione nowe, ale jak zapobiec aby to nie wyrosło znowu.








Będę wdzięczna za pomoc i porady.