Cytat Napisał Claudii
Jeszcze nie mieszkamy ale już od paru dni ogrzewamy domek. I nie potrzebuję palacza
i tu jest właśnie pies pogrzebany. Pomieszkasz trochę, popalisz, to poznasz uroki kotłowni na węgiel i bycia palaczem - szczególnie jak sobie raz na mc wyczyścisz kocioł z sadzy.
Być może moja żona też zachwala ogrzewanie węglem. Wie przecież, że gdzieś w domu stoi kocioł na ekogroszek...