Postaram się konkretnie...

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem- zostanę niedługo (mam nadzieję) szczęśliwą właścicielką małej chatki w górach.
Ziemia to około 1ha głównie pastwisk kl.V

Pytania;
1. Jakie badania gleby dobrze byłoby zrobić i jak?
Rozumiem, że kwasowość mogę sobie zmierzyć sama jakimś kwasomierzem...
Co jeszcze powinnam zrobić? Pobrać próbki (jak) i gdzieś to zanieść?

2. Będzie POŚ ogrodowa- taka ze szczelnym zbiornikiem, żwirkiem i roślinkami.
Czy roślinki, które w takich warunkach rosną mają jakąś swoją nazwę? Przybrzeżne albo coś?
Jak zakomponować taką "rabatkę" w sytuacji, kiedy chciałabym, żeby część działki, która stanie się ogrodem -miała charakter leśny, jak najbardziej naturalny? I jeszcze najlepiej żeby kwitło na biało , bo mnie faktury i światłocień cieszą bardziej niż barwa...

3. W tym roku, z okazji remontu chatki- warzywnika nie przewiduję- ale chciałabym przygowować ziemię na przyszły rok- w mega skrócie- co i w jakiej porze roku powinnam tam zrobić. Szczegóły poszukam googlem, albo Was będę męczyć w odpowiednim czasie

4. Czy marzenia o kilku drzewach owocowych mogę o przysłowiowy kant d..y rozbić, czy może są gatunki, które na tak kiepskiej glebie i w klimacie górskim są w stanie owocować? Rosną, a właściwie -stoją- tam takie małe jabłonki- stare, nie owocują podobno. Czy takie drzewka da się ratować, czy one już poprostu umierają śmiercią naturalną?

Już kończę jeszcze tylko...

5. Są jakieś DOBRE książki dotyczące zagadnień o które pytam. Możecie polecić jakąś literaturę? A może jakiś dobry program komputerowy do projektowania...?

Aaa! I jeszcze kompostownik
6. może jakieś wskazówki... gdzie ustawiać, jaki duży, jakiej konstrukcji, czego nie wrzucać... no nie wiem...
Będę wdzięczna za wszystkie sugestie.

Qrcze, wywracam całe życie do góry nogami dla tego kawałka ziemi.
Nigdy więcej betonu w zasięgu wzroku!