Pomóżcie! Jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami działki u progu budowy wymarzonego domku. Jak zapewne wszyscy wiedzą po walkach z urzędami roboty zaczynają się od wykopów. U nas w planach trochę tego jest, nie da się ukryć, m.in. wykop pod kabel energ. ok.250mb, pod częściowe ogrodzenie, no wiadomo-fundamenty (+ zdjęcie humusa), w późniejszym terminie pod rozprowadzenie rurek do pompy ciepła (na taką się chyba zdecydujemy z powodu - brak gazu), przydomowa oczyszczalnia ścieków, a na finiszu piękny staw. No i dylemat: wynajmować i płakać i płacić czy teraz kupić jakiegoś trupa i po robotach sprzedać. Poradźcie!! Plizzz!! Pozdrawiam