Moja działka to jak zasypane gruzowisko. Gdzie nie wbiję łopatę to gruz , kamienie i beton. Co prawda nawiozłam trochę ziemi ( a właściwie kilka samochodów ), ale żeby był jakiś efekt to musiałabym nawieźć ok 40 dm a kasy już brak. Zastanawiam się nad krzewami liściastymi tylko nie wiem, które mają małe wymagania glebowe. Działkę mam słoneczną. Czytałam trochę na temat krzewów i myślę o krzewuszce, migdałku i pęcherznicy a może coś innego ? Będę wdzięczna za każdą radę. Chciałabym też zrobić kompozycję z różnych krzewów w jednym miejscu i tu liczę na jakieś sugestie. Dla mnie są to dopiero początki "zabawy w ogrodnika"