Witam

Podjąłem już ostateczną decyzję o montażu kolektorów słonecznych.

O ile producenta już sobie wybrałem o tyle urodziła mi się w głowie mała zagwostka dotycząca zbiornika CWU
Co jest lepszym rozwiązaniem jeden zbiornik biwalentny np 400l czy może 2 zbiorniki z pojedynczymi wężownicami np po 200l.

Koszt obu przypadków jest podobny, miejsce na drugi zbiornik też bym znalazł, ale czy warto.
Teoria głosi, że 2 przypadek jest lepszy bo w jednym grzejemy solarami wodę już od ok 10oC z wodociągów w drugim na gotowca np. gazem. Nawet jak solary grzeją do 30oC to działają i przygotowują CWU do dalszego podgrzania (piec gazowy mniej pali).

Niby w biwalentnym pomimo tego iż grzeje tylko górna wężownica i woda rzadsza idzie ku górze to i tak promieniuje i na dole woda też się z lekka rozgrzewa i solar nie będzie grzał wody od 10oC tylko powiedzmy od 30oC a pomiędzy 10 a 30 nie zadziała.

Pytanie do instalatorów/użytkowników - jak to jest naprawdę w praktyce i czy to ma sens?
Dodam, że ewentualna dodatkowa pompka czy sterownik to dla mnie żaden problem.

Teoretyków proszę o nie zaśmiecanie wątku.