Witam,

Na mojej działce, nad którą przez cały lipiec padało w sumie 24 dni. Stoi woda. Stoi też praca. Nigdy wcześniej w tym miejscu nie było takiego problemu. Wiem, że pola, które teraz są działkami były drenowane. Myślę, że mój sąsiad mógł uszkodzić drenaż w trakcie wykopu przy samej granicy, jednak on twierdzi, że to nie możliwe i nie ma zamiaru sprawdzać. Mam pytanie natury techniczno-prawnej.

Da się go jakoś zmusić do tego, ewentualnie sprawić, żeby pokrył koszty ponownego położenia/naprawy dren?