Witam serdecznie, potrzebuję waszej rady w/s moich ścian. Otóż wybudowaliśmy dom z betonu komórkowego H+H 36 cm odminy 500 ściany są jednowarstwowe. Fundament był lany w maju 2010 a dom zamieszkały od czerwca 2011. Otóż pierwsza zima i mam rysy na tynkach wewnątrz domu praktycznie na każdej działówce. Nie są to pęknięcia ale rysy. Nad drzwiami pionowe, na łączeniach ścian pionowe- w narożnikach i poziome na fugach, czasem ukośne. Nie da się ich zmierzyć bo nie mam tak dokładnej miarki. W domku temp jest 23 stopnie na zewnątrz -5. Trochą zaczynam się niepokoić... Może mnie ktoś uspokoić, że nie tylko mnie to się zdarza? Działówki są z bk 12 cm, nadproża systemowe. Dom na projekcie margo 2. Strop lany, przeliczony z systemowego przez uprawnionego konstruktora krzyżowo zbrojony. Powiem jeszcze że fundamenty są posadowione 1.3 w ziemi, ziemia gliniasta i kazali przekopać się poniżej warstwy iłu czy jakoś tak (takie żółte twarde). Fundament zbrojony podwójnie. Na jesień robili nam betonową opaskę z tarasami dookoła całego domu i ubijali kamień płytą setką, szklanki w szafkach drżały. Nie wiem czy to miało jakiś wpływ. Ściany konstrukcyjne są całe z małymi wyjątkami pod dwoma oknami ale to norma ponoć :/.
Wczoraj zauważyłam rysę poziomą na ścianie szczytowej w sypialni wzdłuż wieńca tak jakby ktoś ołówkiem narysował gdzie on jest. Na zewnątrz na tynku nic nie widać, tylko od środka. Na tej ścianie jest kaloryfer. Matko jedyna no trochę się niepokoję... a domek ma dopiero rok. Czy to się kiedyś skończy?
Zaszpachlowaliśmy parę rys akrylem i na razie nie wyłażą, ale są za to nowe...
Dziękuję za ewentualną troskę bo temat był... tyle że nikt nie pisał że ma rysę na rysie Pomożecie?