Dzięki Magnolia jak to miło, że też lubisz drewno.
Też mam ryflowane deski ze zwyczajnej sosny przed wejściem do domu (6,8 m2) i 24 m2 przy oknach salonu.
Robię to tak samo jak Twój mąż, ale używam kompletu preparatów Altax. Do usuwania śniegu mam optymistycznie zieloną miotłę z długim „włosem”. Otwieram drzwi i odmiatam zanim wyjdę za próg – poranna gimnastyka przed śniadankiem.
Deski nie są śliskie, tylko nie wolno przydeptać śniegu albo dopuścić, żeby rozpuścił się i przymarzł.
Tarasik wejściowy jest mały i w zagłębieniu ścian domu, więc może tu drewno zachowuje się inaczej. Dlatego sprawdzę deskę, żeby obalić zdanie Elfir
Na niczym nie osłoniętym tarasie przy salonie nie odśnieżałam, bo zimą używają go tylko moje koty, a i to tylko tam gdzie nie ma śniegu.