Witajcie,
troche z opoznieniem (bo SSO stoi), ale wreszcie zaczynam nasz dziennik. Pierwszy projekt naszego domu powstawal az 5 lat, zeby w koncu wyladowac w koszu miesiac po dlugo oczekiwanym pozwoleniu na budowe. Drugi projekt rzezbilismy juz tylko 4 miesiace .
I tak oto sobie wyrzezbilismy*(wstepne wizualizacje, ktore mam nadzeje w nablizszych dniach bede miala czas podciagnac).