Witam!

O ile latem, wiosną czy wczesną jesienią z wietrzeniem domu nie ma problemu o tyle już w zimniejsze dni, kiedy działa już ogrzewanie jest to kłopotliwe - ze względu na straty ciepła. W jaki sposób wietrzycie dom? Codziennie otwieracie okna na przestrzał na kilka minut? Wyłączacie przy tym na chwilę ogrzewanie?

Mam czujnik temperatury w domu oraz kocioł gazowy, u mnie otwarcie okien na dłużej niż 10 minut powoduje spadek temperatury o 1 lub 2 stopnie. Później piec chodzi jak szalony, aby dogrzać z powrotem. Obawiam się czy nie za bardzo tracę na tym finansowo, ale z drugiej strony trzeba dom przewietrzyć, szczególnie przed snem.

Ponadto na piętrze zbiera mi się raz na miesiąc delikatny grzybek przy suficie przy oknach, muszę go ścierać szmatką i preparatami. Zastanawiam się czy to nie przez złe wietrzenie, generalnie po kąpielach, gotowaniu itd. jest u mnie parno i duszno pomimo działającej wentylacji grawitacyjnej.