Tynki strukturalne już widziałam w kuchni u kuzynki i klęła je jak nie wiem bo to zbieracze wszelkiego syfu i tłuszczu. Ściana jak to stary tynk z lat '80 - zaprawa cementowo-wapienna z piachem, krzywo położona, popękana, pozaprawiana gipsem bo wierciliśmy gniazdka i włączniki, ogólnie misz-masz że ręce opadają.
Dzięki Karolina! Wklejam zatem w dwóch obrazkach moje skromne progi. Już wiem prawie na pewno że w kuchni nie będzie miejsca na kredens a w sypialni nie będzie szafy Konsmo z Ikea bo już ją wycofano. Generalnie plan to plan - zawsze ulega zmianie