Witam,
na początek jeśli planujesz zakup działki na terenie z kodem 87-134, jeśli już budujesz lub jeśli wydaje Ci się, że mieszkasz u siebie to czytaj dalej.

Początek: zakup działki (koniecznie 3000 m) w uroczym miejscu od obecnie już mogę powiedzieć przyjaciela, działka 3 w rzędzie, od wschodu droga, od zachodu graniczy z dwiema działkami jedna zabudowana (styczność na niewielkim odcinku czyli tzw "dobre sąsiedztwo" z drogą dojazdową od zachodu) na reszcie z niezabudowaną działką Pana X ( o nim później).
Budowa: jak zwykle papiery, pozwolenia, Murator, planowanie usytuowania budynku, plany zagospodarowania terenu działki, zamówienia, faktury itd kto się budował lub buduje ten wie inni się dowiedzą
Zakończenie: dom odebrany, ogrodzenie zrobione, pies odchowany, ogród po zachodniej części (WAŻNE) z warzywniakiem, drzewka owocowe, krzewy typu borówka itp., kompostownik (w końcu jesteśmy ekologiczni), trawnik (działka piach więc wiadomo, że walka z wiatrakami którą udało się wygrać), meble, rodzina, pies i żyjemy w swoim domku na swoim kawałku gruntu. Zasadniczo na tym powinno się kończyć każdą opowieść o budowie domu i życzyć sobie wszelakiego dobra, ale nie w tej gminie.

Minęło kilka lat i grom z nieba: Czy wiesz o nowym planie zagospodarowania przestrzennego? odp. nie;
Będzie droga. odp. ale już ją mamy
Tak ale nie tę nową od strony zachodniej. Odp. no cóż może ktoś się będzie budował, jego prawo mieć drogę.
Ale ta droga będzie na naszej działce. Odp. O żesz go k....

I teraz najlepszy przepis jak zrobić wała i zabrać komuś coś co się wydaje jego i tylko jego własnością: wywiesza się na tablicy w urzędzie gminy (i tylko tam) ogłoszenie o planowanej zmianie planów z... 18 grudnia, wyznacza się konsultacje społeczne na 2 stycznia, termin zgłaszania protestów na 16 lutego, potem uchwała rady gminy, czy jak jej tam i do roboty. Pech wnioski protestacyjne złożone, zebraliśmy wszystkich zainteresowanych, zobaczymy.

Na koniec deser: planowana droga ma mieć 8 m szer. do początku mojej/naszej działki składa się po równo z 4 m od każdej sąsiadującej działki a w miejscu gdzie zaczyna się działka Pana X nagle droga skręca i w całości (8m) jest planowana na mojej/naszej działce, czyli mam zlikwidować 7-letni ogród bo gmina chce mieć drogę w miejscu gdzie jej nigdy nie planowano, nikt jej nie chce (podobno Pan X również) i do niczego nie służy poza ochroną wielkości gruntów wybranych osób.

Pytanie kim jest Pan X bohater Dobra czy Zła? odpowiedź już niedługo...

dalszy ciąg nastąpi,
i proszę pamiętać jeśli wydaje Ci się, że coś masz, to masz rację "wydaje Ci się"

Pozdro.
woltrix