Witam, kupiłem reklamowany jako "wyjątkowo cichy, do stosowana w studiu" itp. itp. wentylator ML Harmann 125/350, poziom głośności 23 dB.

Po podłączeniu okazało się, że szumi w sposób zbliżony do wentylatora za 50 zł. Może i jest wydajniejszy, nie wiem, ale po prostu głośno szumiał, nijak się to miało do deklarowanych 23 dB. Decybelomierz w odległości metra od niepodłączonego wentylatora pokazuje 58 dB, podłączanie do kanału niewiele zmienia, o ile nie powoduje jakichś wręcz dodatkowych efektów dźwiękowych.

O co w tym chodzi? Ponad 30 dB to ponad 1000x razy większy poziom drgań. Wentylator absolutnie nie nadaje się do tego, do czego chciałem go użyć. Wymieniłbym go na inny, ale czy sprawa nie będzie wyglądać podobnie? O co w ogóle chodzi z tym podawaniem poziomu hałasu rzędu szeptu, gdy wentylator szumi jak odkurzacz?