witam,
mam problem z instalacją zasilającą zraszacze w wodę deszczową, proszę o pomoc!

Mam zbiornik na deszczówkę (ok 12m3) umieszczony jakieś 4-5 metrów od budynku. Dno zbiornika około 2m poniżej gruntu. Wszystkie połączenia wykonane na rurze PP25 niebieskiej. Na końcu rury ssącej umieszczonej w zbiorniku ( około 10 cm nad jego dnem) zainstalowany jest zawór zwrotny wraz z filtrem. Rura zsąca wodę ze zbiornika w kształcie odwróconej litery U. To znaczy pionowo ku górze idąc od końca z filtrem i zaworem, wychodzi ze zbiornika około pół metra pod poziomem gruntu jest kolanko 90 stopni i dalej poziomo w kierunku budynku, następnie po skosie w dół aż do poziomu minus 1.5 metra. Na tej głębokości i przepust przez fundament i zarazem podłoga piwnicy. Zdaję sobię sprawę iż w rurze powstaje poduszka powietrzną która trzeba jakoś przepchać.


Polecono mi pompę omnigeny inox multi o mocy 1100 albo 1300W. Czy taka pompa poradzi sobie z przepchnięciem wody i odpowietrzeniem rury zasysającej wodę ze zbiornika? Wykonałem próbę ze znacznie słabszą pompą i się nie udało.

Dodam, iż system podlewania oparty jest na elektrozaworach oraz zraszaczach huntera i liniach kropelkowego nawadniania, zakładam maksymalne zapotrzebowanie na wodę 90-100 litrów na minutę ( 5 zraszaczy). Przy czym przy liniach kropelkowych to zapotrzebowanie będzie znacznie niższe.

Czy w tej sytuacji inwestować w zestaw hydroforowy? Czy dobzre myślę iż przy zapotrzebowaniu na wode na poziomie 100 litrów na minutę przydałby się zbiornik hydroforowy około 300 Litrowy? czy też iść w nowoczesne zestawy hydroforowe przeponowe? Polecono mi w jednym ze sklepów zbiornik max 100 LItrów

pozdawiam,
Plumbum