Az sie łezka w oku kręci jak się czyta ten wątek... to były zupełnie inne czasy. Nie mówie że teraz jest gorzej, ale w czasach jak na bieżąco pisały Alicjanka, Yemiołka czy Zielona nie było takiego wysypu dzienników jak teraz i na każdy dziennika czekało się z niecierpliwością.. a teraz, musze przyznać z przykrością, nie mam czasu na czytanie wszystkiego, staram sie przegladać niemal wszystko, ale dokladnie czytam tylko wybrane dzienniki
pozdrawiam
zadumany we wspomnieniach
Maksiu