Mam chłodnicę przed rekuperatorem i mogę już conieco wam powiedzieć
Świeżo po zimie przyszły słoneczne, dosyć ciepłe dni bo po 25 - 26 stopni. Mam rolety, więc opuściłem je tak aby było jeszcze trochę przez nie widać, czyli nie zjechały do samego końca i lamelki nie polaczyly się
Z gruntu wychodzi póki co 7 stopni a z chłodnicy wraca 11 i leci do DZ. Natomiast powietrze wpada 23 stopnie, za chłodnicą ma 13.5 i wpada do rekuperatora. Za to ten mimo że jest w trybie byPass to za rekuperatorem ma już 15. Idzie sobie kanałami i w anemostacie ma od 17 do 18.8 w zależności na którym biegu rekuperator działa. Właśnie przed chwilą okazało się że hydraulicy źle podłączyli chłodnicę. Powinna być podłączona tylnymi lamelkami na zasilaniu, tak żeby działała w trybie przeciwprądowym. Jak przyjadą zamienić to dam znać jak to działa. Liczę na ok 2 stopnie mniej, może 3. Podsumowując moje spostrzeżenia z ubiegłego roku i z obecnego początku nie ma co liczyć na schłodzenie domu tym sposobem, ale stosując dobrą izolację, ograniczając promieniowanie słońca do wnętrza możemy uzyskać już komfort taki na 21, 22 stopnie wewnątrz. Chcę dołożyć jeszcze agregat wody lodowej, który obniży temp na kanałach do ok 8-9stopni a ciepło z wymiennika wpuści w DZ