Witam. Mam 28lat i chciałbym mieć swój własny nie duży dom (najlepiej z piwnicą oraz poddaszem do adaptacji w przyszłości) jestem w trakcie "negocjacji" ceny działki o pow. 700m2. Głównie chodzi mi o to czy jest sens żebym się w to ładował ? na działke kase mam ale jestem sam, bez dzieci, alimentów, długów itp. Zarabiam ok 3000-3500zł na rękę miesięcznie. Chciałbym własny dom bo wychowałem się w domu jednorodzinnym i branie kredytu na mieszkanie w bloku troszke mnie zniechęca... Co o tym sądzicie ? ma to sens i czy jestem w stanie się wybudować, wykończyć i później utrzymać dom przy takich zarobkach ? kredyt na ok 30lat to rata w okolicach +/- 1000zł