Witam gawiedź.
Z racji częstych wyjazdów i tego, że sporo upadło mi już kwiatów przez wakacje w ciągu ostatnich lat - zastanawiam się nad ratunkiem ich (bo przecież nie zrezygnuje z kwiatów) i pójściem w nowoczesność. Ktoś korzystał z doniczek samonawadniających? Działanie znam, ale szukam konkretnej - ok. 50 cm, fajny wygląd i roślinka żeby wytrzymała co najmniej 10 dni bez karmienia.
Myślałam o Lechuza, Hagsen, albo Vencer? Ktoś doradzi?