Witam serdecznie!
Stoję przed poważnym dylematem. jestem w trakcie remontu domu z końca lat osiemdziesiątych. Chcę wykonać podłogę na gruncie tak aby jej górna krawędź była na równi z krawędzią fundamentu ew. 2-3 cm wyżej. Jest to podyktowane wysokością pomieszczeń -2,5m. Zamierzam na grunt wylać beton ok 10cm, dać styropian 2x10cm, zrobić wylewkę ok 7-8cm (ma być lekkie ogrzewanie podłogowe, główne grzejnikami ściennymi). Wychodzi z tego wykop 40cm i taki jest zrobiony. Opaska betonowa wokół budynku jest 10cm poniżej krawędzi fundamentu , nie ma zrobionej hydroizolacji i ocieplenia styrodurem będę to musiał zrobić w tym lub w przyszłym roku. Nie wiem jaki jest poziom wód gruntowych ale w pomieszczeniu pod klatką schodową jest położony bez żadnej izolacji beton 70cm poniżej krawędzi fundamentów i jest sucho. Gdy były lata wybitnie mokre to pokazywały się tam tylko minimalne zawilgocenia.
Moje pytanie jest takie:
czy pod beton kłaść folię wywiniętą na boki?
co położyć na betonie? folię 0,3mm, papę termozgrzewalną,położyć na betonie i bokach jakiś szlam a może założyć folię do oczek wodnych -jest gruba i w cieple miękka
czy między wylewką a ścianą mogę zrobić dylatację ze styroduru 2cm aby nie robić mostka między fundamentem a wylewką?
Będę wdzięczny za fachowe rady