dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Threaded View

Previous Post Previous Post   Next Post Next Post
  1. #1

    Domyślnie Naprawa hydro- i termoizolacji fundamentów piwnicy

    Witam,
    uważam, że wykonawca schrzanił mi izolację przeciwwilgociową fundamentów pełnej piwnicy pod budynkiem gospodarczym (nie podpiwniczenia).
    Odwierty w gruncie na etapie projektowania (chyba 4 metry wgłąb) nie wykazały obecności wód gruntowych dlatego zdecydowałem się na piwnicę. Jak wykonawca kopał to by to potwierdzało, bo wykop był na prawdę suchy, na spodzie był już taki łuszczący się ił.
    Fundament piwnicy wraz ze stropem i izolacją został skończony gdzieś w marcu/kwietniu. Od tamtej pory ciągle stała tam woda, wypompowywałem, nachodziła dalej.
    Całość wyglądała tak:

    Z jednego powodu cały wykop nie został zasypany do lub powyżej poziomu ziemi, wobec czego cały czas dostawała się tam woda opadowa. Myślę ok, glina w wykopie została ruszona, po zasypaniu jest rzadka/napowietrzona, woda tam w naturalny sposób bardzo łatwo spływa, jest wręcz ciśnienie i dostaje się powoli jakimiś szczelinami. Ziemia się uleży, wykop zostanie w pełni zasypany, woda przestanie spływać i nie będzie problemu. Ale jak przyszły upały to w piwnicy też było mokrawo. Dodam że w maju jak były srogie deszcze wykop całkiem zalało, piwnica stała w wodzie ponad 2 doby, do środka w tym czasie dostało się jakieś 10-15cm wody, ale ściany fundamentowe były całkiem suche, więc woda dostaje się chyba między ławą a ścianami albo pod chudziakiem. Obstawiałbym ława-ściany, bo po deszczach w środku najpierw przy ścianie zaczynało robić się mokro.
    Kazałem wykonawcy wszystko odkopać, a tam "cuda na kiju":
    - dysperbit wciśnięty między styrodur i ławę w ogóle nie zastygnięty;
    - pod izolacją poziomą w niektórych miejscach glina/błoto;
    - wszystko bardzo mokre;
    - na ścianach fundamentowych w niektórych miejscach glina zamalowana dysperbitem;
    - jak odrywałem styrodur to w niektórych miejscach odchodził z dysperbitem bez prawie żadnego oporu;
    - część dysperbitu ze ścian schodziła bardzo łatwo przy zdzieraniu szpachelką;
    Wniosek jeden: wszystko było robione na szybko i zasypane na mokro.
    Teraz po odkopaniu całości chyba potwierdza się brak obecności wód gruntowych, bo w środku jest sucho, tyle co był deszcz to glina w miarę wyschła i żadna "nowa woda" nie nachodzi.

    Styrodury wyczyściłem, ścianę fundamentową i ławę z resztek kleju, gliny i odpadającego dysperbitu wyczyściłem. Teraz mam pewien plan co dalej, ale chętnie posłucham opinii ekspertów.
    Zacznijmy najpierw od najważniejszego: czy izolacja pozioma jest tu potrzebna? Czy czasem właśnie tędy nie dostaje się woda? Jak i czym zabezpieczyć styk ściana-ława?
    Ostatnio edytowane przez konrad_gom ; 04-08-2019 o 10:53

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony