Tak, jak pisze Doli, u mnie też koszt filtrów, to ok. 60 zł/sztuka.
To ja się pytam, Raptor, jakich filtrów używasz, że są tak tanie, mimo tkaniny F7??
Pewnie płaskie, nie plisowane, stąd niższa cena, ale za to częstsza wymiana
Stożkowe filtry, jak już pisała Doli, mają na celu ochronę kanałów wywiewnych przed zabrudzeniem. W sumie myślę, że tylko w kuchni ma to jakieś znaczenie, dopóki nie mam pochłaniacza. Ale zamontowałam też taki stożek w górnej łazience, gdzie mamy na razie domowy warsztacik i czasem tam kurzymy (jakieś szlifowanie itp.) Tak sobie testuję, ale nie jestem przekonana do upychania dodatkowych filtrów. Też mi się wydaje, że lepiej częściej wymieniać te główne filtry, niż latać po chałupie i upychać dodatkowe włókniny
No, jak dwa na rok, to rzeczywiście można sobie pozwolić na gotowce. Ja włókninę kupiłam za 6 zł/m2 Z tego to sobie narobię filtrów na zapas. A do tego chciałam też stożek na czerpnię, a tu już większa średnica potrzebna, nawet nie wiem, czy są gotowce?
Mam te główne filtry z dodatkową włókniną. Myślę, że wrócę do oryginalnych filtrów tesli I poza kuchnią daruję sobie dodatkowe włókniny. Wymiana raz na rok, nie będzie bolesna finansowo
Na razie poużywam, co mam i zobaczę, co i jak