Witam wszystkich,

Chciałbym podzielić się opinią na temat drzwi z tematu. Z racji, że budujemy dom energooszczędny, przy zakupie drzwi zewnętrznych głównym kryterium była izolacyjność. Z tego względu zdecydowaliśmy się na drzwi gerda.

Producent deklaruje parametry jak dla dobrych okien pasywnych.
W pełnej opcji kosztowały 6 tys, założyliśmy, że w tej cenie musi być dobrze.

Niestety drzwi są jak sito.
Pomijając to, że dmucha dookoła drzwi, to nawet szyba w skrzydle jest nieszczelna - a dokładnie jej obsadzenie. W wietrzną pogodę czuć tam powiew wiatru - dolna część.

W załączniku zdjęcia z kamery termowizyjnej. Temp na zewnątrz ok 5 stopni. W porównaniu do okien Adams o podobnym współczynniku, te drzwi to porażka.

Napisałem do instalatora i czekam na odpowiedź, choć to raczej nie jego wina, a producenta.
Zakres regulacji się skończył, drzwi nie można już dociągnąć. A nawet gdyby się dało, to nie wiem z jaka siła musiałbym je zamykać, jak już teraz trzeba je dość mocno trzepnac.

Ktoś miał podobne doświadczenia z tym modelem?

Temperatura na zewątrz ok 5 stopni i wiatr:


Lewy dolny róg:


Lewy górny róg:


Dół wbudowanej szyby:


W takim porównaniu, brama, która znajduje się po tej samej stronie budynku wypada lepiej - a jednak brama to inna liga energooszczędności:


W najzimniejszym miejscu też miała 11 stopni, ale to przez konstrukcje i mostki. Zero przedmuchów.

No i dla porównania okno o podobnych parametrach izolacyjności - ta sama strona budynku. Zero jakiegokolwiek przedmuchu, a najzimniejszy punkt to styk szyby z ramą - 19 stopni...


I na deser film:
https://youtu.be/HHMMvV8fluQ