Znalazłem wreszcie czas aby coś pomajstrować, i wyszedł z tego stół do garażu, Jestem totalnym amatorem ale nawet kąty trzymają i stół się nie chwieje
Zeszło kilka dni ale jeszcze zostały szuflady, i tu zaczęły się schody żeby zamontować prowadnice, ale myślę że dam radę.
Nie czepiajcie się za bardzo spawów bo tak jak wspomniałem jestem amatorem, ale ciesz jak się samemu coś umęczy