Cytat Napisał Nayri Zobacz post
Jakbyś się uparł (tudzież autor opracowania, które Cię tak mocno przekonało), to w zasadzie wszystko możesz w takowy sposób sobie przedstawić/ wytłumaczyć.
Jak dziecko nosi “buciki”, a nie “buty”, “koszulkę” a nie “koszulę”, to też dlatego że jest małe, za małe, żeby sobie dać radę z tym co “buciki” symbolizują? Oczywiście symbolizować muszą coś związanego z seksualnością, bo jakżeby inaczej
Oczywiście, że nie muszą. Oczywiście, że w dobrej baśni słowa mają znaczenie.

Cytat Napisał Nayri Zobacz post
Ale taki 3 czy 4 latek?
“Przedwczesne doświadczenia seksualne” - znowu, gdyby chodziło o te nieszczęsne dwunastolatki. Ale co z mniejszymi dziećmi?
Dla mniejszych dzieci są inne bajki. Np. Jaś i Małgosia. Tam nie ma seksualności. Im się wszystko z jedzeniem (jak to małemu dziecku) kojarzy. Jedzą chatkę, boją się, że Jaga ich zje, chcą ją upiec... Jak to małe dziecko nie chcą same wyruszyć świat (przed czym CK trzeba by powstrzymywać) - trzeba je wypchnąć. Jaś i Małgosia są w lesie zagubieni i przestraszeni (jak to małe dziecko bez rodziców) - CK chętnie zbiera kwiatki, zwiedza, poznaje, zbacza, ma w nosie rady mamy - jak to dziewczynka w takim wieku.
Czerwony Kapturek jest dla dziewczynek, które już dostały ten kapturek.

Cytat Napisał Nayri Zobacz post
To mi się bardzo kojarzy z hasłami typu: “może i ją zgwałcił, ale przecież sama go zachęcała, bo kusiła swoim skąpym ubiorem! Więc to ona jest winna!”.
To są Twoje skojarzenia.
A jak facet na reklamie Orbit stroszy piórka, to niby zachęca, żeby go kobiety i geje gwałcili?

Cytat Napisał Nayri Zobacz post
Ale naprawdę dalej nie jestem przekonana, żeby normalny współczesny człowiek (nawet dziecko) upatrywał jakiegokolwiek związku między seksualnością a “czapeczką” (jakiego koloru by ona nie była).
Czy chcesz, czy nie chcesz - dziewczynki dostają w pewnym wieku "czerwonego kapturka" - jakbyś go nie nazwała. I czy chcesz czy nie chcesz to jest związane z seksualnością. Kobiety tak mają.

A zdybanie przez gajowego z wielką flintą grzesznika (jak do wilka zakrzyknął) w łóżku z dwiema kobietami i wyjmowanie dziecka z brzucha nie ma nic wspólnego z seksualnością.... Jedynie dorośli, którzy odmawiają baśniom sensu, mogą tu nie dostrzegać...