Jak napisał kemot_p, potem serwisant odpala piec, podpisuje się na gwarancji i chyba kasuje parę (200?+vat) zeta. A ty leżysz na dowolnie wybranym boku i słuchasz mruczenia pompy (o ile słychać) .
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych