Chyba znalazłem sposób. Mianowicie mam w kuchni dosyć duży grzejnik, który jest w ogóle nieużywany więc zimny a do tego blisko kotła , a nie używany dlatego że w kuchni jest raczej zawsze ciepło a przynajmniej powinno być, a do tego jest ta kuchnia połączona z zawsze ciepłym salonem, pomyślałem żeby wykorzystać ten grzejnik jako mini bufor energii przy starcie palnika. Na chwilę przed przewidywanym startem palnika otwierałem ten grzejnik na maksa A kiedy palnik ograniczył już moc i zaczął pracować w trybie roboczym grzejnik natychmiast zamykałem żeby był zawsze zimny. W ten sposób przetestowałem kilkanaście cykli roboczych w różnych zakresach temperatur. Sposób działa dokładnie w 100% ani jednego jałowego taktu. robiłem to manualnie żeby sprawdzić czy zadziała A skoro zadziałało to teraz muszę wymyślić Jak zsynchronizować automatycznie otwieranie i zamykanie grzejnika ze startem palnika bo sposób manualny przecież nie wchodzi w grę.
I teraz prośba nie tylko do pana konsultanta ale do innych forumowiczów o pomysły i sugestie w tym temacie każdy pomysł jest dobry i warty rozważenia