Witam. Pytanie w temacie już wielokrotnie poruszanym. Mam problem z podłogą z paneli która kilka miesięcy po ułożeniu zaczęła trzeszczeć,niektóre połączenia nie są ścisłe tzn panele ruszają się względem siebie itd. ale od początku, pierwotnie panele były w jednym pokoju, ułożyłem je sam i przez kilka miesięcy wszystko grało tzn nic nie trzeszczało itd gdyż wszystko było zrobione zgodnie z instrukcją itd. Następnie w wyniku dużego remontu łazienki chcieliśmy wymienić przy okazji również panele w przedpokoju i pokoju obok gdyż fachowiec który robił łazienkę i toaletę zaproponował że to wykona. Panele w przedpokoju i pokoju obok miały być te same więc zostały połączone z poprzednimi z pokoju czyli wychodzą z obu pokoi i wchodzą na przedpokój. 2 miesiące po remoncie panele zaczęły trzeszczeć zwłaszcza na przejściu z pokoju do przedpokoju oraz w przedpokoju. W samych pokojach jest ok. Podejrzewam że fachowiec skopał coś z dylatacjami albo podkładem. Pytanie jak się za to zabrać tzn od której strony rozebrać bo podłoga jest duża i nie wiem czy po rozebraniu od którejś krawędzi w przedpokoju uda się to potem poprawnie złożyć.