Cześć,

Od lat trafiałem w googlu na wpisy z muratora i w sumie ze względu na fakt, że nigdy wcześniej nie byłem posiadaczem żadnego domu - korzystałem tylko doraźnie, czytając . Teraz się ''trafiło''.

Kupiłem stary dom na wąskiej działce, gdzie jedna ze ścian domu jest literalnie 2,90m od ogrodzenia. Zanim zacznę wojnę z sąsiadami i ponownym ustalaniem granic działki, co może da mi brakujące 10cm , zastanawiam się czy nie ma innego sposobu na odsunięcie otworu okiennego od granicy tej działki. Z drugiej strony sąsiad nie ma żadnego budynku na 10m od płotu, nie ograniczają mnie tu przepisy p.poż.

Chciałbym na tej ścianie machnąć jeden otwór okienny i wczytując się w przepisy widzę, że wszędzie mowa o odległości otworu okiennego, a nie samej ściany w której jest on wykonany. Okno ma być wykonane na piętrze.

Czy jeśli w pokoju wykonałbym drugą wewnętrzną ścianę, w niej otwór okienny by okno było dalej niż 3m od granicy, a tą zewnętrzną ścianę wyburzył, to będzie to ok z punktu widzenia przepisów? Powstałby mi ''niby balkon'', nad którym wciąż byłby dach, a na podłodze chyba też by trzeba było dać dachówkę by ktoś mi zaraz nie powiedział, że to taras .

Pozdr.