Okolice domu zarastają coraz bardziej, robi się fajny klimat. Trawy coraz mniej, z każdym rokiem kilka m2 zostaje obsadzone. Korci jeszcze zrobić dużą pergolę przed garażem na wisterię i inne pnącza. Ale to jest od roku w planach i jakoś nie ma konkretnego pomysłu jak to finalnie ma wyglądać.