Witajcie

Planuję montaż instalacji fotowoltaicznej 10kwp (dach o nachyleniu 38st ekspozycja południowy-zachód 270st) Dwóch różnych instalatorów proponuje mi falownik firmy Sofar jednak jeden twierdzi, że lepszy będzie 8,8kw a drugi, że 11kw. Jakie jest wasze zdanie?
Z tego co rozumiem taki "niedociążony" falownik 11kW (90% obciążenia przy 10kw paneli) będzie miał nieco niższą sprawność, jednak z podlinkowanego niżej artykułu froniusa wynika, że realna strata w uzysku będzie minimalna.
Z kolei "przeciążony" falownik 8,8kw (113% obciążenia przy 10kw paneli) powinien mieć wyższą sprawność, ale w słoneczne dni będzie "obcinać" wytwarzaną przez panele energię. Z artykułu wynika, że w sumie ta strata też nie powinna być dramatyczna więc sam już nie wiem.
Falownik 11kw wydaje się być bardziej sensowny jeżeli w planie byłoby rozbudowa instalacji (wtedy trzeba by przejść na przeliczanie 0,7 zamiast 0,

Mam też pytanie odnośnie tego przelicznika 0,7 i 0,8. W jaki sposób energetyka określa jakim współczynnikiem mnie rozliczać? Czy liczy się nominalna moc paneli tak jak stoi w papierach instalacyjnych? Czy może raczej pod uwagę brana jest ilość prądu wprowadzana do sieci. Albo chwilowa maksymalna moc instalacji? Chodzi mi o to czy jeżeli moja instalacja10kw lub np 9,8kw pompowałaby chwilowo w słoneczne dni 11kw do sieci to czy energetyka nie przekwalifikuje mnie na rozliczenie według współczynnika 0,7?

https://www.forum-fronius.pl/uzyski-...ji-falownikow/