Witam profesjonalistów,
Naszły mnie chęci zrobienia tynku na zewnątrz, a że pieniążków brak, to stwierdziłem, że sam się za to wezmę.
Dekadę temu była założona siatka - efekt końcowy możecie zobaczyć na zdjęciach. Jest dużo nierówności, które zostawiają mnie z pytaniem czy w ogóle trzeba to wyrównywać skoro i tak tynk na to trzeba zaraz położyć?
Jeżeli jest to konieczne to teraz pytanie odnośnie maszyny do tego przeznaczonej, znalazłem dwie, które niby są od tego samego, ale mają inną powierzchnie robocze i inne końcówki(tarcze) więc i inne przeznaczenie? Pierwsza to 'szlifierka do gipsu tynku ścian', która ma końcówki tylko z papierem ściernym; druga to 'zacieraczka do tynku', ta ma większe tarcze i w wyposażeniu dołączone dodatkowo inne końcówki. Która maszyna bardziej mi posłuży do wykonania całej pracy? Czy plastikowa końcówka w zacieraczce nada się do wykonania tynku typu baranek?
Przepraszam z góry za tak amatorskie pytania, ale nigdy tego nie robiłem i nie wiem co się z czym je.