Tak jak wyżej pisałem, tak też zrobiłem. Użyłem foli w płynie systemu Tytan WINS. Przyjemna robota.
Byłoby jeszcze milej, gdyby montażyści nie poskąpili piany szczególnie od zewnątrz, najgorzej u góry od strony nadproża. Mimo, że zwracałem im na to uwagę i nawet dokładali jeszcze tej pianki, ale nie mogłem stać nad nimi cały czas (gdyby używali taśm to pewnie jeszcze trudniej byłoby kontrolować poprawne wypełnienia pianą). Jednak gdy zabrałem się do ścinania nadmiaru pianki równo z licem ramy okna widać wyraźnie odcinki, gdzie tej pianki jest mniej (dołki poniżej lica ramy), co zwiększa zużycie masy i niepotrzebnie wydłuża czas nakładania.